Lasek: Każde lotnisko to zasób strategiczny

Rząd przygotowuje rewizję polityki rozwoju lotnictwa cywilnego w Polsce. – Przed uchwalaniem jej poprzedniej wersji konsultacje z branżą były szczątkowe. Dokument był powszechnie krytykowany za podporządkowanie wszystkiego budowie CPK i pominięcie innych ważnych aspektów – przypomniał Lasek. Teraz – jeśli wierzyć zapowiedziom – ten błąd ma nie być powtórzony. – Za tydzień w Radomiu ma się odbyć drugie spotkanie Forum Współpracy Branży Lotniczej. Ujawnimy tam przedstawicielom branży więcej założeń i wysłuchamy ich uwag – zapewnił pełnomocnik.

Każde lotnisko to zasób

Zdaniem pełnomocnika polska sieć lotnisk użytku publicznego jest dość spójna. – Mamy 5-6 lotnisk rentownych, reszta odnotowuje straty na różnym poziomie – zauważył. Ponieważ jednak Polska jest państwem frontowym, liczy się nie tylko rentowność. – Każde lotnisko to zasób strategiczny. Dopóki jego infrastruktura działa, można je wykorzystać dla potrzeb wojska – podkreślił. Armia jest zainteresowana współdziałaniem z lotnictwem cywilnym, co ma miejsce zwłaszcza na lotniskach w Rzeszowie, Zielonej Górze, Szczecinie, Krakowie i Wrocławiu. Dwa ostatnie porty, podobnie jak lotnisko w Radomiu, mają status lotnisk podwójnego użytku cywilno-wojskowego. Jak zaznaczył Lasek, taki zasób łatwo stracić – decyzji o likwidacji lotniska nie można więc podejmować zbyt pochopnie.

– W granicach prawa pomagamy portom obsługującym intensywny ruch wojskowy. Na przykład w tym roku wypłaciliśmy Rzeszowowi 30 mln zł za zużycie pasa startowego przez maszyny wojskowe. Szczecinowi przyznaliśmy 50 mln zł na montaż systemu ILS – poinformował przedstawiciel MI.

Radom? Można tylko zmniejszać deficyt

Właśnie względy militarne są – w jego ocenie – jedną z niewielu korzyści płynących z rozbudowy za rządów PiS lotniska w Radomiu. – Popełniono tam błędy na etapie podejmowania. Wydaliśmy na Radom 800 mln zł. Wolałbym przeznaczyć te pieniądze na CPK. Nadzieja umiera ostatnia – stwierdził Lasek w odpowiedzi na pytanie o szanse na osiągnięcie przez trzeci mazowiecki port lotniczy rentowności. – Skoro jednak jest, wojsko z niego korzysta – i jest bardzo mocno zainteresowane wykorzystywaniem go w przyszłości. Rozmawiamy z ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o sposobach na zmniejszenie deficytu – zadeklarował. Za pozytyw uznał przejrzystą strukturę własnościową: radomskie lotnisko jest w całości własnością PPL.

Ruch lotniczy w Polsce rośnie: według danych ULC w 2023 r. zostało odprawionych 52,2 mln pasażerów, co oznacza 27,4% przyrostu rok do roku. – Dynamika nieco spada, ale wciąż jest lepiej niż w ubiegłym roku – stwierdził pełnomocnik. Temu popytowi w wielu lokalizacjach nie dorównuje infrastruktura. – Potrzeby inwestycyjne są duże. Inwestycje lotniskowe powinny być planowane na dekady do przodu. Wymagają one też stałości polityki zarządzającego. – Jednym z przykładów, jak mądrze je prowadzić, jest Gdańsk – ocenił Lasek.